Dzisiaj wiatr był tylko odrobinę stabilniejszy w kierunku i sile, ale nadal było to bardzo skomplikowane żeglowanie. W obu wyścigach mieliśmy dobre starty i górny znak okrążaliśmy koło dziesiątego miejsca. Niestety szybkość naszego jachtu pozostawia sporo do życzenia, jesteśmy zdecydowanie wolniejsi na kursach z wiatrem a i na ,,ostrym’’ też nie ma szału. Dragony produkowane od kilku lat w Dubaju są zdecydowanie szybsze i aż 7 z nich jest w pierwszej dziesiątce. Niestety tutaj w tych warunkach wietrznych i przy krótkiej stromej fali trudno jest nam tu powalczyć jak równy z równym. Miejsca 13 i 12 są bardzo OK i jesteśmy zadowoleni, że dzisiaj mieliśmy kontakt z czołówką i z nią się ścigaliśmy.
Jutro dwa ostanie wyścigi mistrzostw. W czołówce jest bardzo ciasno i jeszcze nic nie jest przesądzone.