MRG 1 dzień

Rozegraliśmy 5 wyścigów przy słabym wietrze, w których te cięzkie Bavarie wyposażone w foki żeglują bardzo wolno i trzeba się do tego przyzwyczaić.
Na pierwsze 3 wyścigi wylosowaliśmy najwolniejszy jacht, który też mieliśmy przed rokiem. Zero czucia na sterze, bardzo płaski, otwarty grot przy luźnym achtersztagu. Mimo to udało nam się wygrać z Hansem po bardzo dobrym starcie i poprawnej żegludze. Wyścigi z Richardem i Robertsonem były zacięte, szczególnie fazy przedstartowe,  w których wyglądało że nasi rywale są w poważnych tarapatach a my kontrolujemy sytuację wysyłając ich na statek KR. Ale jakimś cudem na dosłownie 1 – 2 sekundy przed startem udało im się uwolnić z prawie beznadziejnych sytuacji. Było to frustrujące, tym bardziej że potem na krótkiej trasie bardzo trudno było skutecznie zaatakować, tym bardziej, że wszyscy rywale są bardzo doświadczeni. Mimo negatywnego bilansu 1:4 szanse na awans nadal istnieją.  Jutro musimy pożeglować po prostu lepiej, a przede wszystkim skuteczniej i wiem, że nas to nas stać.
Więcej informacji i wyniki na http://www.wmrt.com/
Pozdrawiam,
Karol
Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Możliwość komentowania jest wyłączona.