To już nie przelewki! Luna Rossa zacięcie walczy o finał LVC doskonaląc z meczu na mecz technikę pokazywania BMW Oracle gdzie raki zimują. W dzisiejszym pojedynku James Spithill okazał się szybszy od Chrisa Dicksona i wygrał z 23 sekundową przewagą. Mamy już 3:1 i Amerykanie będą musieli się jutro bardzo postarać by „światełko w tunelu”, które pojawiło się dwa dni temu po wygranej z Włochami nie zgasło.
Dzisiejszy wyścig Luna Rossa zaczynała z lewej, a BMW Oracle z prawej korzystnej strony. Tuż po wejściu do boxu załogi wykonały klasyczny manewr dial-up. Podczas dial-up sternicy próbują zmusić przeciwnika do szybszego odpadnięcia w przypadku jachtu zawietrznego lub do wykonania zwrotu na wiatr w przypadku jachtu nawietrznego. Jacht, który dłużej utrzyma się w pozycji dziobem do linii wiatru ma szanse wejść na rufę rywala i kontrolować przebieg walki przedstartowej. Po nieudanej próbie podczas dial-up Chris Dickson próbował znaleźć się na rufie Jamesa Spithilla poprzez tzw. „circling” czyli wykonywanie zwrotów na wiatr i z wiatrem w kółko. Włosi jednak skutecznie bronili się przed atakami Amerykanów stosując pospolitą metodę najlepszej obrony poprzez atak i w rezultacie nie pozwolili BMW Oracle na wygranie startu.
Pierwsza halsówka na górny znak była klasycznym pojedynkiem na zwroty. Przy wietrze 11 węzłów szybsi w manewrach okazali się Włosi wygrywając zacięty tacking duel i wywożąc Chrisa Dicksona poza prawą layline.
13 sekund przewagi na znaku nawietrznym zmniejszyło się do 12 sekund na bramce mimo złamania przez BMW Oracle batwinga. Drugi kurs na wiatr był natomiast sporym zaskoczeniem, gdyż daleko mu było do match racingu. Oba jachty pożeglowały w całkowicie przeciwnych kierunkach, a Chris Dickson zdecydował się na zwrot dopiero, gdy odległość między jachtami wynosiła 2700 metrów. Taki sposób „dopadnięcia” Włochów okazał się jednak mało efektowny i Luna Rossa powiększyła swoją przewagę na górnym znaku do 29 sekund. Ostatni kurs z wiatrem na metę był już desperacką próbą krycia Włochów przez Amerykanów. Torben Grael, taktyk na Luna Rossa, nie pozostawił jednak Gavinowi Brady’emu, taktykowi na BMW Oracle, zbyt wielu opcji na zmniejszenie przewagi i objęcie prowadzenia.
Włosi pokonali Amerykanów po raz trzeci! Jakie nastroje panują w teamie Amerykańskim? Z pewnością nie jest to błoga sielanka choć Peter Isler, nawigator na BMW Oracle powiedział podczas wczorajszej konferencji prasowej, że nadal czują się dobrze w pojedynkach z Luna Rossą i wierzą, że mogą wygrać. Dodał także: „Musimy tylko dodać jedno zwycięstwo do klasyfikacji co jest w naszym zasięgu. Jutro jest kolejny dzień i mimo, że nie jest fajnie przegrywać 3:1 to mamy zaledwie jeden dzień w tym samym czasie i jeden wyścig w tym samym czasie”.
Prowadzenie Luna Rossy z pewnością daje Włochom większy komfort, ale do każdego pojedynku podchodzą z taką samą koncentracją i powagą. Francesco de Angelis, skiper Luna Rossy stwierdził: „ Dobrą rzeczą w sporcie jest to, że nigdy nie wiesz co się wydarzy. To jest jego piękno i powód, dla którego wszyscy chcą tak niecierpliwie zejść na wodę. Gdyby wszystko było z góry zapisane ludzie nie staraliby się tak mocno, jak robią to każdego dnia. Spodziewamy się trudnej rundy. Wszystkie wyścigi były bardzo zacięte i wyrównane i tak będzie dalej”.
Czy Luna Rossa zapewni sobie jutro kolejne zwycięstwo? Dla Amerykanów będzie to z pewnością tzw. must-win race, a Karol Jabłoński ma rację mówiąc, że ta beczka z prochem musi w końcu eksplodować.
Pozdrawiam,
Zosia Truchanowicz
Archiwa
- Listopad 2023
- Październik 2023
- Wrzesień 2023
- Marzec 2023
- Styczeń 2023
- Grudzień 2022
- Październik 2022
- Wrzesień 2022
- Lipiec 2022
- Czerwiec 2022
- Marzec 2022
- Luty 2022
- Styczeń 2022
- Grudzień 2021
- Październik 2021
- Wrzesień 2021
- Sierpień 2021
- Lipiec 2021
- Czerwiec 2021
- Marzec 2021
- Luty 2021
- Styczeń 2021
- Grudzień 2020
- Listopad 2020
- Wrzesień 2020
- Sierpień 2020
- Maj 2020
- Luty 2020
- Styczeń 2020
- Grudzień 2019
- Listopad 2019
- Październik 2019
- Wrzesień 2019
- Sierpień 2019
- Lipiec 2019
- Czerwiec 2019
- Maj 2019
- Kwiecień 2019
- Luty 2019
- Styczeń 2019
- Grudzień 2018
- Wrzesień 2018
- Sierpień 2018
- Lipiec 2018
- Maj 2018
- Kwiecień 2018
- Marzec 2018
- Luty 2018
- Styczeń 2018
- Grudzień 2017
- Listopad 2017
- Październik 2017
- Wrzesień 2017
- Sierpień 2017
- Czerwiec 2017
- Maj 2017
- Kwiecień 2017
- Marzec 2017
- Luty 2017
- Styczeń 2017
- Grudzień 2016
- Listopad 2016
- Październik 2016
- Wrzesień 2016
- Sierpień 2016
- Lipiec 2016
- Czerwiec 2016
- Maj 2016
- Kwiecień 2016
- Marzec 2016
- Styczeń 2016
- Grudzień 2015
- Październik 2015
- Wrzesień 2015
- Sierpień 2015
- Lipiec 2015
- Czerwiec 2015
- Maj 2015
- Kwiecień 2015
- Marzec 2015
- Luty 2015
- Styczeń 2015
- Grudzień 2014
- Sierpień 2014
- Lipiec 2014
- Czerwiec 2014
- Kwiecień 2014
- Marzec 2014
- Grudzień 2013
- Wrzesień 2013
- Sierpień 2013
- Lipiec 2013
- Czerwiec 2013
- Maj 2013
- Kwiecień 2013
- Marzec 2013
- Luty 2013
- Styczeń 2013
- Grudzień 2012
- Październik 2012
- Wrzesień 2012
- Sierpień 2012
- Lipiec 2012
- Czerwiec 2012
- Maj 2012
- Kwiecień 2012
- Marzec 2012
- Luty 2012
- Styczeń 2012
- Grudzień 2011
- Listopad 2011
- Wrzesień 2011
- Sierpień 2011
- Marzec 2011
- Luty 2011
- Styczeń 2011
- Grudzień 2010
- Listopad 2010
- Październik 2010
- Wrzesień 2010
- Sierpień 2010
- Lipiec 2010
- Czerwiec 2010
- Maj 2010
- Kwiecień 2010
- Marzec 2010
- Grudzień 2009
- Listopad 2009
- Październik 2009
- Wrzesień 2009
- Lipiec 2009
- Czerwiec 2009
- Kwiecień 2009
- Marzec 2009
- Luty 2009
- Grudzień 2008
- Październik 2008
- Sierpień 2008
- Lipiec 2008
- Czerwiec 2008
- Maj 2008
- Kwiecień 2008
- Luty 2008
- Styczeń 2008
- Grudzień 2007
- Listopad 2007
- Październik 2007
- Wrzesień 2007
- Lipiec 2007
- Czerwiec 2007
- Maj 2007
- Kwiecień 2007
- Marzec 2007
Visit Warsaw