Po dwudniowym oczekiwaniu na osłabienie mistrala wczoraj rozegraliśmy 3 wyścigi, z których każdy trwał około 2 godzin. Był to bardzo długi i ciężki dzień. Przy silnym wietrze i dużej, dzikiej fali brakowało nam na halsówkach szybkości spowodowanej brakiem treningów i startów. Starty były dobre ale już po minucie lub dwóch traciliśmy pozycję umożliwiającą żeglowanie na czystym wietrze w dobrym w dobrym kierunku. Na kursach z wiatrem odrabialiśmy straty. Najważniejsze, że pożeglowaliśmy czysto, bez kolizji i sytuacji protestowych, a było ich bardzo wiele. Miejsca 19, 36 i 56 pozwoliły nam zakwalifikować się do grupy złotej i dzisiaj przy odrobinie słabszym wietrze będziemy rywalizować z najlepszymi. Dominują Amerykanie i Włosi, co nie jest niespodzianką.
więcej info + zdjęcia + video na http://www.yccs.it/en/