Pomimo uruchomionego odliczania do kolejnej edycji Pucharu Ameryki, Walencja nadal świeci pustkami. Zaledwie dwa teamy weszły w pełen cykl przygotowań o odbicie Srebrnego Dzbanka: niemiecki syndykat United Internet Team Germany i hiszpański Desafio Espanol.
Pracy jak się bowiem okazało nie brakuje. Karol Jabłoński stojący za sterami niemieckiego challengera zabrał się wraz ze swoją załogą do testowania byłego jachtu SUI-91, zakupionego od Alinghi, i we wtorek można było obserwować na wodach Zatoki pierwsze treningi białego kadłuba GER-91.
Na tym jednak się nie zakończyło. Dosłownie kilka dni po pierwszym zwodowaniu GER-91, nie oglądając się na padający od prawie dwóch tygodni deszcz, United Internet TG postawiło maszt na drugim jachcie GER-89. Jak widać niemiecka precyzja znalazła odzwierciedlenie w profesjonalnym podejściu do powierzonego teamowi Johena Schuemanna zadania. Brad Butterworth, skiper szwajcarskiego Alinghi, na zadane mu pytanie kiedy obrońcy tego zacnego trofeum planują reaktywować swoje szeregi w Walencji odpowiedział, że Alinghi znajduje się aktualnie na standby i chwilowo tak pozostanie. Brytyjski Team Origin również jeszcze nie przyjechał do hiszpańskiej stolicy 33 edycji Pucharu Ameryki. Jak się bowiem okazało ten świeżutki syndykat nie posiada jeszcze przydzielonej bazy w porcie w Walencji, a panująca na akwenie PA aura, która przypomina typowo angielską pluchę z pewnością nie stanowi dodatkowej motywacji.
Wiele zmian zaszło natomiast w hiszpańskiej „perełce” Desafio Espanol. Gospodarze tych najbardziej prestiżowych regat na świecie nie próżnują. Wejście do półfinału 32 edycji PA jeszcze pod wodzą Karola Jabłońskiego rozbudziło apetyty Hiszpanów. Długo mówiło się w prasie i mediach i zastanawiano w jakiej roli wystąpi tym razem Paul Cayard, jedna z gwiazd światowego żeglarstwa, związana z Pucharem od 1983, kiedy to po raz pierwszy stanął na pokładzie Defendera Blackaller na pozycji trymera. Przez wiele lat Cayard uczestniczył w starciach o Srebrny Dzbanek w amerykańskich barwach. Podczas 32 edycji PA pracował dla Hiszpanów jako Doradca Techniczny, aby teraz zająć funkcję Dyrektora Sportowego Desafio Espanol.
Jak mówi sam Cayard jest to dla niego niebywała przyjemność po raz kolejny pracować dla Hiszpanów i jak twierdzi kolejna edycja stanowi olbrzymie wyzwanie dla wszystkich uczestniczących w PA challengerów. Zdaniem Cayarda wprowadzenie nowej wersji jachtów będzie wiązało się z położeniem większego nacisku na techniczny aspekt żeglowania. Dużo więcej będzie zależało od sternika, który będzie musiał bardzo blisko pracować z ekipą techniczną, aby lepiej „czuć” jacht i zrozumieć do czego służą wszystkie techniczne detale. Według nowego Dyrektora Sportowego Desafio Espanol, najlepszym treningiem okazać się mogą starty w regatach meczowych na 10 metrowych jachtach, w których sam ma zamiar aktywnie uczestniczyć. Nadal jednak mgiełka tajemnicy wisi nad tym, kto stanie za sterami hiszpańskiego Challenger of Record. Na chwilę obecną jest nim Laureano Wizner, ale załoga nie ukrywa, że najchętniej widziałaby w tej roli samego Cayarda. Ten jednak milczy. Tak jak milczy sztab zarządzający hiszpańskim syndykatem. Za kulisami mówi się, że prowadzone są rozmowy z najwykwintniejszymi sternikami plasującymi się na czele Światowego Rankingu Sterników Match Racingowych ISAFu. Na razie to jednak jedynie pogłoski, a Manager Desafio Espanol Agustin Zulueta nie puszcza pary z ust i nasyca media informacją o rozmowach prowadzonych z byłym taktykiem Emirates Team New Zealand, aby ten zasilił ekipę hiszpańską.
Pytań i nie wiadomych jest na tym etapie przygotowań sporo, ale nie sądzę, abyśmy szybko poznali na nie odpowiedzi w świetle ostatnich oficjalnych komunikatów dotyczących 33 edycji PA. 3 października br. ogłoszono bowiem, że w związku z wątpliwościami i opóźnieniami w sprawie wytoczonej przez Golden Gate Yacht Club, AC Management liczy się z możliwością przełożenia kolejnych zmagań o Srebrny Dzbanek nawet o rok. Na wstrzymanym oddechu wszyscy czekają więc na dalsze wieści w tej sprawie, które mają szansę być ogłoszone w poniedziałek….
Będziemy informować Was na bieżąco.
Pozdrawiam
Zosia Truchanowicz