Wygląda na to, że do zakończenia sporu pomiędzy szwajcarskim Alinghi i amerykańskim BMW Oracle Racing jeszcze daleka droga. A wszystko wskazywało na finalne rozwiązanie konfliktu. Co prawda tak jak Was informowaliśmy oficjalna strona 33 edycji PA nadal podtrzymuje datę 18.07.2009 jako dzień rozpoczęcia meczy pucharowych, ale zza kulis dochodzą nas niepokojące wieści…
Podczas wczorajszej rozmowy nowozelandzkiego dziennikarza PJ Montgomery ze sternikiem Alinghi Bradem Butterworthem ujawnione zostały następujące fakty. W sądzie nadal leży odwołanie amerykańskiego syndykatu kwestionującego format rozgrywania regat i uznanie hiszpańskiego CNEV jako Challenger of Record. Butterworth powiedział, że mając na uwadze nadrzędny cel rozegrania PA w 2009 roku Alinghi nie będzie się odwoływać nawet w sytuacji, gdy orzeczenie sądu skierowane będzie przeciwko nim. Jednocześnie podkreślił, że jest głęboko przekonany, że BMW Oracle Racing nie zawaha się złożyć kolejnej apelacji, gdyby CNEV został uznany za Challenger of Record. W takiej sytuacji może dojść do bardzo prawdopodobnego, czarnego scenariusza odroczenia 33 edycji PA. Co więcej insynuacja PJ Montgomer’ego, że rok 2010 nie wchodziłby w grę ze względu na zainteresowanie mediów całego globu Mistrzostwami Świata w piłce nożnej i jedynie rok 2011 wydawałby się realny w kwestii rozegrania regat o Srebrny Dzbanek nie została przez Brada Butterwortha zanegowana.
Na chwilę obecną są to jedynie nieoficjalne doniesienia z prasy światowej, ale warte uwagi ze względu na niekończące się przepychanki Alinghi i BMW Oracle Racing.
Orzeczenie nowojorskiego sądu powinno być wydane w tym tygodniu, ale co do tego czasu jeszcze się wydarzy? Tego chyba już nikt nie wie..
Pozdrawiam,
Zosia Truchanowicz