Apelacja Alinghi?

Według hiszpańskiej gazety El Mundo obrońca Pucharu Ameryki Team Alinghi zamierza złożyć apelację od niekorzystnej decyzji podjętej przed kilkoma tygodniami  przez nowojorski sąd w sprawie legalności hiszpańskiego syndykatu. Przypomnijmy, że doprowadziło to do wielkiego impasu w przygotowaniach do 33. edycji regat o Puchar Ameryki zaplanowanych na rok 2009.
Na razie brak jest jednak oficjalnej informacji, ale możemy się jej spodziewać w najbliższych godzinach lub dniach.

Jeżeli to co pisze El Mundo stanie się faktem, będzie to oznaczało przedłużenie oczekiwań na podanie jakichkolwiek konkretnych informacji na temat następnej edycji tych regat. Już w obecnej sytuacji wszystkie teamy, które zameldowały się do 33. edycji Pucharu Ameryki bardzo zwolniły tempo przygotowań. Najwcześniejszym, realnym terminem wydaje się być rok 2011, ale jeżeli dojdzie do odwołania, to i ten termin stoi pod wielkim znakiem zapytania. Do planowania budżetów i pozyskiwania sponsorów konieczna jest znajomość terminu, miejsca, formatu regat oraz przepisów klasowych jachtów, na których mielibyśmy rywalizować. Niestety, według nie tylko mojej opinii, tylko cud mógłby sprawić, abyśmy dowiedzieli się czegoś konkretnego w najbliższych miesiącach. Bardzo prawdopodobne, że zmuszeni będziemy zamrozić nasze przygotowania. Koszty utrzymania teamu, w którym obecnie pracuje ponad 75 osób są bardzo wysokie. W pierwszych miesiącach działalności wydaliśmy ponad 7 mln euro, co nie jest to zaskoczeniem, bo przecież dwuletni budżet wynosi ponad 50 mln euro. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie całe to zamieszanie wokół następnej edycji Pucharu Ameryki.

Wygląda na to, ze spór pomiędzy Alinghi a BMW Oracle Racing (BOR) może  trwać jeszcze długo, za długo, aby inne syndykaty mogły znaleźć finansowanie na taki okres.

Prawdopodobny scenariusz to:

Rok 2009 – regaty o PA TYLKO między Alinghi a BOR na katamaranach i w miejscu wyznaczonym przez Szwajcarów na kilka miesięcy przed rozpoczęciem rywalizacji.
Planowano je na 2008, ale wygląda na to, ze Alinghi nie jest dobrze zorganizowane, aby przygotować się odpowiednio do obrony Pucharu za kilka miesięcy. Dlatego bardzo prawdopodobne jest złożenie apelacji, co ma na celu zyskanie czasu.

Rok 2011, 2012 – PA z udziałem innych teamów – i to niekoniecznie w Walencji.

Dzisiaj w bazie ostatni dzień pracy, który kończymy spotkaniem świątecznym, w którym wezmą udział też rodziny. Jest to na pewno bardzo miły akcent przed zaplanowanym już dawno miesięcznym urlopem zimowym.

Pozdrowienia,
Karol

Ten wpis został opublikowany w kategorii 33. Puchar Ameryki. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Możliwość komentowania jest wyłączona.