Puchar Komandora Floty Polskiej DN

Regaty miały odbyć się na jeziorze Dargin, dokąd pojechałem w piątek.  ,,Polatałem ‘’ godzinę  ale  warunki lodowe były daleko od optymalnych. Lód był pokryty jeszcze wysokimi i mokrymi zaspami śnieżnymi a ,,cięcie’’ płozami przemokniętej wodą kilku centymetrowej warstwy twardego śniego – lodu uniemożliwiało szybką żeglugę i dobrą kontrolę nad bojerem.

Piękna ,,plaża” w Zdorkowie śniegolód na Darginie

W międzyczasie okazało się, że na Zalewie Zegrzyńskim jest czysta tafla lodowa, bez śniegu i została podjęta decyzja, że tam odbędą się kolejne regaty tego niespodziewanie długiego sezonu.  Spakowałem się i ,,ruszyłem’’ w stronę Warszawy.

Rano jak zwykle wczesne śniadanie i rozpakowanie sprzętu.  Prognoza wiatrowa była optymalna, bo akurat przy średnim i silnym wietrze chciałem przetestować nową płozownicę i nowy maszt. Znalezienie odpowiedniego ,,ustawienia’’ nie zajęło mi zbyt dużo czasu ponieważ ,,parametry’’  pomiarowe tych dwóch elementów były w ,,zielonym’’ obszarze.


w akcji :-) Wojtek Baranowski w pełnym ,,gazie”Górna boja była niedaleko od mostu, dystans między bojami wynosił 1800 metrów czyli praktyczny maks dla Zegrza.

,,Fine tuning’’ – znalezienie trymu, w którym maszt pracuje dynamicznie jest kluczowe dla szybkości. Minimalne zmiany w napięciu want lub pochyleniu masztu są natychmiast widoczne w pracy masztu. Naturalnie trzeba wiedzieć czego się szuka :-) , ale akurat z tym to ja nie mam problemu – i nie ważne czy jest to DN czy też 30 metrowy jacht.

Jarek Radzki na pełnej szybkości tuż przed okrążeniem dolnej boi

Byłem zadowolony z szybkości, która pomogła mi wygrać te regaty. Rozegraliśmy tylko 3 ale za to wspaniałe, długie wyścigi. Około godziny 14 musieliśmy ,,ewakuować ‘’ się z lodu, który nie wytrzymał temperatury powyżej 10 stopni oraz promieni słonecznych. Bardzo rozsądna decyzja komisji regatowej została podjęta w odpowiednim momencie, wyrazy uznania dla Doroty i jej zespołu.

Teraz czekamy z niecierpliwością na to co stanie się z lodem na Darginie. Prognozy są obiecujące, nocne przymrozki dają duże szanse na przeprowadzenie kolejnych regat. Żeglowanie na lodzie w temperaturach plusowych jest zawsze wyjątkowym i wspaniałym przeżyciem. Minęło już sporo lat od takich chwil :-)

Wyniki tu:

2021.sailingnet.pl/pkfpdn/results.html#tab

Pozdrowienia z Łupstycha

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bojery. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Możliwość komentowania jest wyłączona.