Louis Vuitton Trophy

Photo copyright: LouisVuittonTrophy.com

Photo copyright: LouisVuittonTrophy.com

To był bardzo długi dzień w biurze dla naszego teamu. Co prawda rozegraliśmy tylko dwa wyścigi, ale były one bardzo ciężkie i kosztowały mnie bardzo dużo energii.
Na naszym jachcie założono dziś mniejszego grota, aby wyrównać szybkość jachtu z francuskim FRA 93, który dostał głębokiego i maksymalniego dużego grota. Ta zmiana spowodowała, że SUI 75  przy tym lekkim wietrze żeglował wolno, trudno było się rozpędzić po zwrotach, brakowało ostrości i czucia na sterze. Ten brak szybkości miał decydujący wpływ na wynik naszego pierwszego meczu z teamem Azurra, kiedy to po przekroczeniu linii startu na większej prędkości, zrobiliśmy zwrot kryjąc rywala i z pozycji kontrolującej po kilku minutach byliśmy zmuszeni do zrobienia zwrotu. Był to bardzo ciężki wyścig i wiedzieliśmy doskonale, że następny z teamem All for one, który żeglowaliśmy na tym samym jachcie, nie będzie łatwy. Na szczęście  nasz rywal, zmuszony przeze mnie do wcześniejszego rozpędzenia jachtu mało nie staranował statku komisji regatowej, przekraczając linię startu dwie sekundy za wcześnie. Mimo tego, że mieliśmy sporą przewagę, żeglowaliśmy bardzo skoncentrowanie, aby dowieźć pierwsze zwycięstwo w tych regatach do mety.

Jutro jeszcze dwa wyścigi , z BMW Oracle i francuskim Frensch Spirit,  którego sternikiem jest Bertrand Pace. Niestety wylosowaliśmy znowu ten teraz nieco wolniejszy jacht SUI 75.

Pozdrowienia,

Karol Jabłoński

http://www.louisvuittontrophy.com/

Ten wpis został opublikowany w kategorii Louis Vuitton Trophy. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Możliwość komentowania jest wyłączona.