Omega Auckland Match Race

Silnowiatrowa prognoza pogody sprawdziła się tylko częściowo, ponieważ powiało dopiero późnym popołudniem. Do godziny 12.30 mieliśmy czas na rozegranie pozostałych trzech flightów, ale słaby i zmienny w kierunku wiatr uniemożliwił dokończenie drugiej rundy round robin. W takiej sytuacji, w celu ustalenia kolejności stosuje się tzw. system połowy punktów, który bardzo często przewraca do góry nogami klasyfikacje generalną. I tak było tym razem. Dean Barker, który miał 1 zwycięstwo mniej od nas awansował z 6 pozycji do półfinałów! On i jego załoga sklarowali jacht na którym się ścigali i ze smutnymi minami wsiadali już do samochodu… My z kolei byliśmy pewni awansu, ale niestety zostaliśmy poinformowani, że to Ainslie, Mirsky, Minoprio i Dean będą żeglować dalej. Nie tylko my ale wszyscy z żeglarzy byli zaskoczeni takim obrotem sprawy. Główny sędzia tych regat, australijczyk John Standley wystosuje pismo do ISAF z prośbą o weryfikację tego systemu i sens jego stosowania.  
5 miejsce w tak doborowym towarzystwie to wynik, którego nie trzeba się wstydzić. Stoczyliśmy wiele dobrych pojedynków, pokazaliśmy, że nie łatwo jest z nami wygrywać, a szczególnie przy  silnym wietrze.
W dalszym przebiegu regat, w drodze do finału Ben Ainslie pokonał  2:0 Mirskiego a Dean Barker wygrał z Minoprio.
Nowozelandczyk zdominował też walkę o zwycięstwo, pokonując Ainsliego 2:0.

Na oglądanie wyścigów finałowych nie miałem już czasu, bo musiałem wziąć udział w pierwszym zebraniu organizacyjnym przed rozpoczynającymi się już we wtorek regatami Louis Vuitton Trophy. 
Do dyspozycji 8 zespołów są dwa jachty Teamu New Zealand, zaplanowane są 2 dwugodzinne sesje treningowe dla każdego teamu. Załoga Synergy w przeciwieństwie do pozostałych teamów wystartuje tu na świeżości, bo ostatnim dniem na wodzie był wyścig z Teamem Origin w Nicei. 
Podczas tych regat spodziewamy się silnych wiatrów i krótkiej trasy. Warunki te na pewno nie faworyzują nas ponieważ jesteśmy zdecydowanie najsłabszą fizycznie załogą, a bez tzw. „koni mechanicznych” na tych jachtach wszystkie manewry trwają dłużej, co ma zdecydowany wpływ na realizację zadań taktycznych.

Pozdrowienia,
Karol Jabłoński

Ten wpis został opublikowany w kategorii Match Race. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Możliwość komentowania jest wyłączona.