Puchar Ameryki

Na 99.9% PUCHAR AMERYKI odbędzie się w 2014 roku na 72 stopowych katamaranach napędzanych skrzydłem zamiast tradycyjnego masztu z żaglem.

BMW Oracle Racing poinformował, że szczegóły Protokołu 34. Regat o Puchar Ameryki zostaną przedstawione 13 września na konferencji prasowej, która ma się odbyć w Walencji. Na regatach w Cartegenie wszyscy już o tym rozmawiali i z każdym dniem poznajemy drogą „kuchenną” więcej konkretów.

Wszystko wskazuje na to, że będą 22 metrowe dwukadłubowce a załoga będzie składała się z 12 żeglarzy. Do obsługi szotów i kontroli regulacji skrzydła będzie dozwolony motor napędzający systemy hydrauliczne. W innym przypadku na jachcie musiałoby być przynajmniej 6, bardzo silnych a zarazem ciężkich grinderów, co by negatywnie wpłynęło na szybkość.

Dopiero 31 grudnia poznamy miejsce regat, ale jest  to tylko zagranie taktyczne BOR mające na celu wywarcie większego ciśnienia na władze San Francisco.

Dla większości teamów oznacza to  diametralną zmianę strategii i kierunku przygotowań, również ponowne rozważania o sensie wzięcia udziału w tego typu rywalizacji, gdzie obrońca trofeum, ma olbrzymią przewagę czasową i technologiczną.

Jedno jest pewne, w następnej edycji regat o Srebrny Dzbanek udział weźmie dużo mniej zespołów i trudno będzie o „miejsca pracy.
Dla mnie, podobnie jak i dla większości żeglarzy, będzie to wymagało przekwalifikowania się. Nie ukrywam, że będzie to nowe wyzwanie, pod warunkiem, że zespoły, z którymi jestem w kontakcie, podejmą to wyzwanie. Doświadczenia zebrane podczas żeglugi na bojerach i na olimpijskim Tornado na pewno się przydadzą.
Najpóźniej do końca października sytuacja powinna się wyklarować.
Pozdrowienia,

Karol Jabłoński

Ten wpis został opublikowany w kategorii 34. Puchar Ameryki. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Możliwość komentowania jest wyłączona.