Od środy jestem w Hamburgu, gdzie w jednej z najlepszych klinik przechodzę specjalistyczne badania mojej prawej nogi, której o mało nie straciłem kilka lat temu na regatach w Capri, kiedy podczas zrzucania żagla w sztormowych warunkach, szot owinął mi się za nogę i wypadłem za bortę. Jednocześnie diagnozowana jest dotkliwa kontuzja prawego barku, której nabawiłem się w listopadzie 2009 podczas regat LVT w Nicei.
Pierwsze diagnozy nie są najgorsze, ale wiadomo już, ze będę musiał poddać się kilku zabiegom, po których konieczny będzie czas na rehabilitacje.
Moje najbliższe żeglowanie, to trening w Istambule na jachcie klasy Farr 40, który odbędzie sie dokładnie za miesiąc. Nie wystartuje w MP w bojerach, które rozegrane zostaną w tę sobotę i niedzielę
Pozdrawiam z Hamburga,
Karol Jabłoński
PS. Zapraszam do obejrzenia reportażu z regat zrealizowanego przez telewizję ZDF: