Mistrzostwa Europy
Niestety w trakcie trwania mistrzostw nie miałem możliwości zamieszczania informacji z ich przebiegu.
Pierwszego dnia rozegraliśmy 3 wyścigi a drugiego 5. Lód był miękki i zmieniał swoją strukturę przez co dobór płóz nie był łatwy. Siła wiatru i jego kierunek też były bardzo niestabilne. Często po starcie jedna strona wygrywa zdecydowanie i w związku z tym trzeba było mieć trochę szczęścia. W takich warunkach zawsze procentuje równe żeglowanie i każdy punkt jest na wagę ,,złota’’. Dużo łatwiej jest finiszować w ,,czubie’’ jeżeli od samego początku wyścigu jest się w czołówce, ale bardzo trudne jest odrobienie strat. Ja w dwóch wyścigach okrążyłem górny znak koło dwudziestego miejsca, ale żeglując mądrze taktycznie i szybko ukończyłem je na czwartej pozycji. To właśnie ta mistrzowska pogoń i zażarta walka o każdy metr, każdą pozycję miała decydujący wpływ na moje zwycięstwo w tych mistrzostwach. Wygrałem je z przewagą 1 punktu nad Michałem Burczyńskim, który żeglował bardzo dobrze i szybko.
tu jest link do wyników
http://idniyra.eu/wp-content/uploads/2017/02/European-Championship-Series-Standing-23-races-scored.pdf
a teraz czas na trochę statystyk
40 lat temu rozpocząłem żeglowanie na DN-ie, było to na jeziorze Tałty,
25 lat temu w 1992, kiedy miałem 30 lat wygrałem w Sandviken w Szwecji po raz pierwszy mistrzostwa świata i Europy, o ile mnie pamięć nie myli byłem też mistrzem Polski.
Te spektakularne sukcesy powtórzyłem 25 lat pózniej !!!!! Nigdy nie myślałem, że będzie to możliwe!
pozdrawiam już z Olsztyna