Nieoczekiwanie znaleźliśmy się w Szwecji mimo tego, że jeszcze we wtorek wszyscy mieliśmy nadzieję na piątkowe latanie na jeziorze Dargin, na którym grubość lodu miała już 6-7 cm. Niestety prognoza pogody zmieniła się drastycznie i zapowiadane ujemne temperatury zniknęły niwecząc nasze plany. W środę razem z Maciejem Żarnowskim wieczorem byliśmy już na promie do Karlskrony, gdzie spotkaliśmy Tomka Zakrzewskiego i Roberta Graczyka. Oni w tym sezonie zaliczyli już dwie ,,wyprawy’’ do Finlandii, które dały im spore możliwości przetestowania nowego sprzętu a szczególnie masztów.
W czwartek potrenowaliśmy dwie godziny przy silnym wietrze, sprawdziłem nowy maszt i płozownicę, zebrałem sporo innych cennych informacji. Podobnie było w piątek.
W dzisiejszych regatach rozegraliśmy 6 wyścigów finałowych na gładkim lodzie i zmiennym w kierunku wietrze o sile 3 – 6 m/s. Jezioro jest stosunkowo małe, dlatego żeglowaliśmy w dwóch grupach. To był bardzo intensywny dzień, ale cieszę się ze stylu w jakim wygrałem te trudne i bardzo intensywne regaty.
Prognoza pogody na jutro jest po prostu nie dobra - deszcz, czyli mokro. Jak tak będzie to raczej odpuszczę sobie to mokre bojerowanie i ,,pocoachuję’’ Macieja i pomogę innym,
Wyniki pod tym likiem https://www.sailwave.com/results/sweDNR8_2018.htm#
Pozdrowienia z Nykoeping
podczas piątkowego treningu z Maciejem Żarnowskim i Łukaszem Zakrzewskim