ROLEX YACHT MAXI CUP

Po dwóch intensywnych dniach przygotowań do regat, dziś rano przed wypłynięciem z portu było widać podekscytowanie w oczach właściciela i całej załogi. Wielką niewiadomą był i jest nadal potencjał szybkościowy tego wspaniałego nowego jachtu. Wiatr wiejący z siłą 20 -25 węzłów z kierunku północno – wschodniego przyniósł ze sobą dużą falę.

Po przeanalizowaniu możliwych wariantów trasy wybraliśmy odpowiednie żagle na ten długi wyścig prowadzący wokół różnych mniejszych wysp między Sardynią a Korsyką.

Po wypłynięciu z portu i opuszczeniu 6 metrowego kilu ruszyliśmy na silniku w kierunku linii startu. Na jednej z dużej fal kadłub uniósł się bardzo mocno i uderzając w następną usłyszeliśmy głośny trzask w przedniej części kadłuba, który nie wróżył nic dobrego. Po sprawdzeniu okazało się, że są małe pęknięcia na wewnętrznej stronie przedniej grodzi. Nic groźnego, ale decyzja powrotu do portu i nareperowania usterki była jedyną właściwą. Jutro będziemy gotowi do drugiego wyścigu. W naszej grupie Super Maxi startuje 10 jachtów, zaplanowanych jest 5 wyścigów i wszystkie liczą się do punktacji końcowej.  Może uda nam się odrobić straty punktowe…

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Możliwość komentowania jest wyłączona.